|
Franki i Przyjaciele Krew, flaki, wątroba
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siekiera Baron Gazpromu
Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 257 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam, gdzie słońce nie dociera
|
Wysłany: Pią 16:17, 10 Lis 2006 Temat postu: Wasza historia |
|
|
Tu piszcie swoje opowiadania o FRANKIM. Najlepsze prace dostaną 200 punktów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Czarnyiwan Ojciec Narodu
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 77 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Czarnej dziury.
|
Wysłany: Pią 15:11, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Było to pewnego ładnego wieczoru. Franki siedział na kominie apartamenu burmistrza i czekał aż skończy myć swoje tłuste ciało. Słyszał tylko jego spiew:
- WIGINAM ŚMIAŁO CIAŁO, WYGINAM ŚMIAŁO CIAŁO, A DLA MNIE TO MAŁO!!!!!!!
-Cholerny, głupi, zatłuszczny grubas. Kiedy przestanie drzeć tę mordę?
Ubije go jak psa.
Nagle woda przestała się lać. Dla Frankiego to był sygnał aby ruszać do ataku. Zszedł powoli z dachówek i podszedł do bramy. Zacząl szukać dzwonka, ale go nie znalazł. Zapukał cichym puknięciem. Ktoś zapytał cieńkim głosem:
-Kto tam?
- Harcerka z ciastkami- powiedział Franki śmiejąc sie pod nosem.
Otworzyła stara babcia w flanelowym szlafroczku.
- Ale proszę ni...- niestety skończyła, bo wylądowała na słupie wysokiego napięcia.
C.D.N.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Czarnyiwan dnia Czw 15:06, 11 Sty 2007, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Siekiera Baron Gazpromu
Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 257 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam, gdzie słońce nie dociera
|
Wysłany: Nie 22:02, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Franki szedł sobie ulicą. Nagle spadła na niego ciężka siatka.
- Co jest!? - zdążyl powiedzieć, zanim zerwał pałką w łeb.
----------------------------
- No, no - Gruby Burmistrz gadał słodziutkim głosem - mamy cię. Nie wiem, czy wiesz - ciągnął dalej uśmiechając się - ale zostaleś skazany na - zawiesił głos - na... śmierć.
- Co z tego? - Spytał Franki. Możliwości intelektualne mutanta nie były zbyt wielkie, więc nie zrozumial o co chodzi.
- To znaczy, że pojdziesz do Krainy Wiecznych Łowów.
- Aha - Franki nadal nie wiedział, o co chodzi. - Najpierw musicie mnie złapać - uznał czyszcząc paznokcie.
- No problem. Komisarzu!
Do sali wbiegło piętnastu uzbrojonych policjantów.
- BUHAHAHAAAAAAAAAAA! - Zaczął się śmiać mutant - odpuść se.
- Niby dlaczego? Brać go!
Dla Frankiego rozpoczęła się zabawa. Dla stróżów prawa nie. Ich ciała lądowały na ścianach, flaki walały się po ziemi, a organy pływały w żółci.
- Co ty na to, grubasku?
- Nie! - Witold Pulchny zwiał na ulicę. A Franki? Zaczął gromadzić zapasy na zimę.
FIN
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Siekiera dnia Śro 16:42, 13 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Siekiera Baron Gazpromu
Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 257 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam, gdzie słońce nie dociera
|
Wysłany: Pią 15:43, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Koniec! Jako, że Czarnyiwan nie dokończył opowiadania, przegrywa! Punkty zgarnia Siekiera!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|